Najlepiej aby ogród w którym przebywają małe dzieci miał dużo przestrzeni aby mogły swobodnie biegać i bawić się. Lepiej nie urządzać większych rabat i całych rzędów grządek bo albo je zadepczą albo żegnaj dziecięca swobodo! Trawniki też powinny być odpowiednio przygotowane; jeżeli wiemy, że po trawniku będą biegać dzieci lub zwierzęta lepiej wybrać wytrzymałą na deptanie mieszankę sportową lub rekreacyjną. Odmiany dywanowe lub parkowe dobre są na trawniki ozdobne ale mogą nie sprawdzić się w ogrodach, w których przebywają dzieci.
Lepiej też nie urządzać oczka wodnego lub fontanny bo prawie zawsze kończy się to zachlapaniem lub umoczeniem “małego delikwenta” i to bez względu na pogodę a zabawa na świeżym powietrzu będzie krótka i stresująca dla rodziców.
Również skalniak może być pokusą – niektóre dzieci traktują go jak szczyt górski, który należy “zdobyć” :). Można sobie wyobrazić jak wyglądaja po takich “wyprawach” delikatne rośliny skalne.
Na wyposażeniu ogrodu, w którym przebywają małe dzieci powinna się znaleźć obowiązkowo piaskownica i w lecie basenik. Jeśli finanse pozwalają to można też zamontować huśtawkę i zjeżdżalnię. Wiele radości daje dzieciom rozłożenie na trawniku namiotu lub nawet prowizorycznego domku. Atrakcją dla dzieci są dekoracje ogrodowe typu krasnoludek lub zwierzątko (np. żaba, kaczka albo bocian) i choć są powszechnie uważane za “w złym guście” to czego się nie robi dla uciechy dziatek ! Na szczęście żywot takich ozdób z reguły jest dość krótki – wcześniej czy później jakiś mały użytkownik ogrodu je zdemoluje (a potem będzie bardzo tego żałował). Kompromisem mogą być ozdoby z wikliny – niestety trochę droższe i mniej atrakcyjne dla maluchów. Do zabawy najlepiej wyznaczyć dzieciom osobny teren; jakiś kącik lub placyk. Powinien znajdować się w zasięgu wzroku dorosłych, w miejscu osłoniętym od wiatru i nie w pełnym słońcu aby nie narażać dzieci (zwłaszcza młodszych) na porażenie słoneczne.
Należy pamiętać, że wszystkie dzieci w końcu dorastają a więc kącik zabaw kiedyś będzie niepotrzebny i nie warto przesadzać z kosztami, warto za to go tak zaprojektować aby można go było łatwo przekształcić w coś innego. Ogród dzieciom z reguły kojarzy się z zabawą ale dorośli powinni mieć świadomość, że może to być dla dziecka, szczególnie małego, miejsce niebezpieczne.

Niektóre rośliny ozdobne mogą być niebezpieczne dla dzieci ze względu na związki w nich zawarte. Takich roślin lepiej nie sadzić w ogrodzie w którym przebywają maluchy. Większe dzieci można uświadomić o niebezpieczeństwie co jednak nie znaczy, że nie spróbują “zakazanego owocu” np. za namową rówieśnika (przypadek przetestowany osobiście – na szęście skonsumowano tylko jeden owoc cisu a to jeszcze można przeżyć). Przedstawiony poniżej spis roślin szkodliwych dla zdrowia jest zapewne niekompletny i obejmuje bardziej popularne rośliny.

Po pierwsze – ROŚLINY TRUJĄCE
 
  • zimowit jesienny – cała roślina silnie trująca,
  • wawrzynek wilczełyko – cała roślina a zwłaszcza owoce (czerwone jagody) bardzo trująca,
  • naparstnica – zawiera silnie trujące substancje,
  • konwalia – cała roślina trująca zwłaszcza owoce,
  • ciemiernik – cała roślina trująca,
  • pieris – trujące liście i sok,
  • tojad – bardzo trujące owoce,
  • złotokap – trujące owoce,
  • obrazki plamiste – trujące owoce,
  • ostrokrzew – trujące pomarańczowe lub czerwone kuliste owoce,
  • cis – trujące owoce,
  • rącznik pospolity – roślina o właściwościach silnie trujących, szczególnie niebezpieczne są nasiona zwierające duże ilości rycyny, 
  • berberys – trująca cała roślina oprócz dojrzałych jagód,
  • glicynia – trujące nasiona,
  • modrzewnica,
  • trzmielina – cała roślina trująca ale trzeba zjeść większą ilość,
  • barwinek pospolity – zawiera wininę, pubescynę i minorynę,
  • winobluszcz – mocno toksyczne owoce,
  • ligustr,
  • wilec – trujące nasiona,
  • kokorycz – roślina lekko trująca,
  • kaczeńce – w stanie surowym cała roślina lekko trująca,
  • czermień błotna – po przekwitnięciu wydaje czerwone trujące jagody, bywa sadzona w oczkach wodnych,
  • jarząb pospolity (jarzębina) – spożycie świeżych owoców jarzębiny może być niebezpieczne – zwłaszcza dla dzieci. 
  • kruszyna – fioletowo-czarne owoce zjedzone na świeżo są szkodliwe – suszone mają właściwości przeczyszczające.
  • ognik szakrłatny – owoce ognika są lekko trujące ale ptakom nie szkodzą i są często przez nie zjadane. Owoce mają jaskrwe kolry i mogą zaciekawić dzieci.
  • wilczomlecz i ruta – soki rośliny powodują podrażnienia skóry,
 
 
Po drugie – UKĄSZENIA OWADÓW
 

Na pewno tego typu doświadczenie jest przykre dla dziecka jeżeli mamy do czynienia z alergikiem lub ukąszenie nastąpiło w okolicy głowy lub szyi może być nawet niebezpieczne. Na dodatek dziecko po takim przykrym incydencie może czuć niechęć do wyjść na świeże powietrze lub reagować paniką na widok każdego owada. Jeśli jest to dziecko trochę większe (np. starszak) to najlepiej wytłumaczyć mu, że został ukąszony przez owada który zrobił to w obronie własnej i pouczyć go aby przy zetknięciu z owadami (co jest nieuniknione) zachowało spokój i nie wykonywało gwałtownych ruchów. Warto również nauczyć malucha rozpoznawać owady – te które mogą użądlić a które nie.

Owady które żądlą:

  • Pszczoły – podobnie jak osy lubią miejsca ukwiecone oraz zapachy: słodyczy, owoców lub perfum. W miejscu użądlenia pojawia się bolący obrzęk.
    Pierwsza pomoc – jeżeli ze skóry wystaje żądło należy natchmiast je usunąć pęsetą. Następnie zrobić okład z octu, soku z cytryny lub lodu. Można też zrobić okład ze sody oczyszczonej – łyżeczka sody na pół szklanki wody.
  • Osy – wydaje się, że są bardziej dokuczliwe iż pracowite pszczoły bo wolą zlatywać się do “słodkości” niż zbierać nektar z kwiatów.
    Pierwsza pomoc – postępować podobnie jak przy ukłuciu pszczoły.
  • Szerszenie – ich jad nie jest silniejszy od jadu osy ale mogą go zaplikować dwa razy więcej co może być niebezpieczne szczególnie dla małych dzieci i alergików. Najlepiej aby dziecko ukłute przez tego owada obejrzał lekarz.
  • Trzmiele – atakują bardzo rzadko,
  • Mrówki – ugryzienia są bolesne ale nie uczulają za bardzo i atakują zwykle w obronie gniazda (maluchom czasem zdarza się wdepnąć w środek mrowiska i bawić się w rozdeptywanie owadów),
  • Pszczolinki – małe owady trochę podobne do pszczoły, rzadko żądlą a ich użądlenie nie są zbyt dotkliwe.
  • Komary i meszki – lubią przebywać w pobliżu wody (np. przy oczku wodnym). Najbardziej aktywne są wieczorem. Ukąszenie powoduje zaczerwienienie skóry i pojawia się bąbel. Ukłucie meszki, która wyglądem przypomina małą muszkę, goi się dość długo; nawet ponad tydzień. U bardziej wrażliwych osób może wystąpić opuchlizna i gorączka.
    Pierwsza pomoc – miejsce ukłucia posmarować maścią lub żelem na ukłucia- np.Fenistilem. Można też przyłożyć liść babki lub potrzeć bolące miejsce plasterkiem cubuli albo tabletką aspiryny. Ukłucie meszki zdezynfekować wodą utlenioną i podać wapno.
  • Kleszcze – żyją wśród drzew liściastych, w zaroślach na łakach, nad brzegami zbiorników wodnych. Na swoją ofiarę spadają z gałęzi, wczepiają się w skórę, najczęściej w miejscach dobrze ukrwionych: w okolicach szyi, pach, zgięciach łokci ale mogą też wybrać owłosioną skórę głowy i tam niestety zwykle później je zauważamy. Kleszcze mogą przenosić boleriozę i kleszczowe zapalenie mózgu.
    Pierwsza pomoc – kleszcza należy jak najszybciej usunąć. Przy pomocy pęsety uchwycić owada jak najbliżej skóry i wyciągnąć go okrężnym ruchem. Jeśli zabieg się nie powiedzie to najlepiej zgłosić się do lekarza.
 
 
Po trzecie – ALERGENY PYŁKOWE

W obecnych czasach obserwuje się wzrost zachorowań na choroby alergiczne. Prawdopodobnie jest to cena jaką płacimy za postęp cywilizacyjny. Należy zaznaczyć, że nie wszystkie pyłki roślin wywołują reakcje alergiczne.

  • pylki muszą mieć odpowiednią siłę do wywołania reakcji alergicznej np. pyłki brzozysą silnie alergizujące a pyłki sosny nie,
  • rośliny muszą być wiatropylne – nie uczulają rośliny, których pyłki są roznoszone przez owady np. pyłki drzew owocowych,
  • musi być wyskokie stężenie alergizującego pyłku w powietrzu tak dzieje się np. w przypadku traw lub drzew rosnacych w większych skupiskach.

 

Rośliny, których pyłki uczulają :
leszczyna, olcha, topola, brzoza, dąb, wierzba i inne drzewa liściaste, trawy, żyto i chwasty takie jak babka, pokrzywa bylica, komosa czy szczaw. Oczywiście nie da się całkowicie odizolować dziecka uczulonego na pyłki roślinne ale częściowo ograniczyć kontakt w czasie nasilonej ekspozycji alergenu. Różne rośliny pylą w różnych miesiącach i o różnych porach dnia (najczęściej we wczesnych godzinach rannych i popołudniami) i wtedy unikać przebywania na powietrzu z małym alergikiem.

Po czwarte – MIEJSCA I PRZEDMIOTY NIEBEZPIECZNE

Tu najwięcej zależy od dorosłych. Jeśli na działce jest szambo to należy zwrócić uwagę czy jest odpowiednio zabezpieczone. Inne niebezpieczne miejsca to studnie, stawy (często zapaleńcy posiadają małe zbiorniki wodne głębokości ok. 1m. co może być dla malucha niebezpieczne), miejsca w których składowane są materiały budowlane lub narzędzia ogrodnicze (np. widły, kosy, różnego rodzaju szpikulce), podłączone do prądu kosiarki lub piły itd. Należy również sprawdzić czy urządzenia służące do zabawy (np. huśtawki czy zjeżdżalnie) są bezpieczne, stabilne i dobrej jakości.