Proces produkcji sadzonek rozpoczęliśmy wysiewem nasion. Nasiona wykiełkowały, pojawiły się młode siewki… i co dalej?

W przypadku, gdy nasiona wysiewaliśmy rzutowo, bez zachowania równomiernej rozstawy, może okazać się konieczne pikowanie roślin. Pikowanie polega na przesadzeniu małych roślin (około 3 – 5 cm wysokości), na miejsce, gdzie będą rosnąć w odpowiedniej rozstawie. Zapewniamy im tym samym prawidłowy wzrost i rozwój wszystkich części (korzenia, łodygi i liści). Podczas pikowania należy zachować szczególną uwagę, siewki należy chwytać wyłącznie za liście. Dotykanie łodygi może uszkodzić tkanki przewodzące. Długie korzenie włośnikowe możemy nieznacznie skrócić, gdyż roślina, posadzona na nowym miejscu, szybko regeneruje swój system korzeniowy.

Rośliny po wykiełkowaniu można zasilać odpowiednimi nawozami organiczno-mineralnymi, m.in. Florovitem w dawce takiej, jaka podana jest na opakowaniu. Zapewni to nam odpowiednie dokarmienie roślin składnikami pokarmowymi, szybszy wzrost i uzyskanie mocniejszej rozsady.

Gdy młode rośliny osiągną wysokość około 5 – 10 cm powinniśmy rozpocząć ich hartowanie, czyli przygotowanie do warunków atmosferycznych panujących na zewnątrz. Rośliny trzymane w domu, przy dodatnich temperaturach panujących na zewnątrz, możemy wynosić na balkon. Tych, które rosną w szklarni lub tunelach, możemy nie okrywać na noc. Ograniczyć powinniśmy również podlewanie. Hartowanie przed wysadzeniem na miejsce stałe powinno trwać około dwóch tygodni.

Przygotowanie gleby

Zanim rośliny wysadzimy na miejsce stałe, musimy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu gleby. Przede wszystkim należy ją odchwaścić. Odchwaszczanie wykonujemy ręcznie lub przy użyciu chemicznych środków chwastobójczych, które zawierają jako substancję czynną glifosat (m.in. Rondup). Ponieważ są to środki silnie trujące, przy ich stosowaniu należy zachować ostrożność. Glebę odchwaszczoną należy następnie spulchnić, warto ją przekopać i wymieszać z ziemią kompostową. Jeżeli nie znamy odczynu i zawartości składników mineralnych podłoża w naszym ogrodzie, powinniśmy wykonać analizę gleby, która dostarczy nam wskazówek do nawożenia.

Wysadzanie roślin

Gdy prognozy pogody nie zapowiadają w najbliższym czasie spadków temperatury poniżej zera, a pogoda jest ładna, możemy przystąpić do wysadzenia roślin na miejsce stałe. Najwcześniejszym terminem jest druga połowa kwietnia. Najlepszym dniem jest dzień nieco pochmurny, wtedy rośliny nie są narażone na więdnięcie po posadzeniu.

Za pomocą sznurka wyznaczamy równe rzędy i znacznikiem zaznaczamy odpowiednią rozstawę dla naszych roślin. Następnie wykopujemy dołki niewiele większe od bryły korzeniowej naszych sadzonek i głębokości takiej, aby rośliny wsadzone do nich zagłębione były po liścienie (czyli pierwsze liście, najmniejsze i różniące się zazwyczaj kształtem od pozostałych). Przy wyrywaniu roślin z pojemników, należy postępować delikatnie, aby ich nie uszkodzić. Prawidłowo wyjęta sadzonka przedstawiona jest na zdjęciu. Jej bryła korzeniowa otoczona jest ziemią, a liście i łodyga nie są uszkodzone. Szczególną uwagę należy zwrócić na to, aby ziemia z korzeni się nie osypała. Taką sadzonkę umieszczamy w wykopanym dołku pionowo i obsypujemy ziemią. Dobrze ją uciskamy, a następnie lekko pociągając za liście, sprawdzamy, czy prawidłowo została posadzona i mocno trzyma się w podłożu. Ziemia nie może zakrywać stożka wzrostu rośliny. Rośliny po posadzeniu obficie podlewamy przy użyciu konewki. Powinno się to robić w taki sposób, aby rośliny nie zostały przybite lub wypłukane z podłoża. Podlewanie powtarzamy w początkowym okresie co dwa dni rano lub wieczorem, gdy słońce nie świeci tak intensywnie jak w południe. W razie potrzeby częstotliwość podlewania należy zwiększyć lub zmniejszyć. W dalszym ciągu nie zapominamy o zasilaniu roślin nawozami organiczno-mineralnymi. Pojawiające się chwasty powinno się sukcesywnie usuwać, aby nie stwarzały naszym roślinom konkurencji.

Joanna Kostrzewa

 

Sadzonka