Większość ludzi kojarzy koty, jako miłe zwierzęta, które nie przysparzają problemów, są ciche i czyste. Często do nas przychodzą, mrucząc ocierają się o nasze nogi, a potem wskakują na kolana i chcą, żebyśmy je głaskali. Faktem jest, że w niektórych sytuacjach są one pomocne – polują na krety i nornice, które są niechcianymi osobnikami w każdym ogrodzie.

Niestety koty potrafią przysporzyć nam wielu problemów, zwłaszcza osobom, którym zależy na zachowaniu swojego ogrodu w dobrej kondycji. Sprawiają one wrażenie czystych i schludnych zwierząt, lecz naprawdę potrafią one nieźle nabałaganić w ogrodzie…  

Po pierwsze koty traktują ogród, jak swoją toaletę. Zostawiając w nim wszystkie swoje „fizjologiczne prezenty”. Skutkuje to powstaniem niemiłego widoku, a przede wszystkim zapachu… Może się zdarzyć także, że kot „upatrzy sobie ” tylko jedno drzewo, które regularnie będzie „podlewać”. Po pewnym czasie roślina nie wytrzyma tak dużej ilości nawozu naturalnego i po prostu uschnie, a kot znajdzie sobie kolejny obiekt do zniszczenia… I tak po pewnym czasie nasz ładny ogród zamieni się w szpecący zakątek, z uschniętymi roślinami.

Kolejnym przewinieniem, które często popełniają koty jest rozkopywanie rabat. Podczas tworzenia licznych dołków, uszkadzają one korzenie, co skutkuje osłabieniem wzrostu, a nawet całkowitym zamieraniem roślin! Dodatkowo koty mogę nie zadowolić się polowaniem tylko i wyłącznie na krety, myszy, czy nornice. Ich celem mogą stać się wszelkiego rodzaju ptaki, zamieszkujące okoliczne zadrzewienia, a nawet rybki zamieszkujące nasze oczka wodne!

Aby nie dopuścić do zniszczenia naszej działki, poniżej przedstawiamy kilka sposobów na zniechęcenie kotów, do odwiedzania naszego ogrodu.

Zacznijmy od przypadku, gdy to my jesteśmy właścicielami kota i to on niszczy ogród. Najprostszym sposobem jest wytyczenie jakiegoś odległego zakątka, w którym kot będzie mógł buszować, a pozostawiane w tym miejscu zapachy nikomu nie będą przeszkadzać. Aby zachęcić nasze zwierzę do odwiedzania innej – mniej atrakcyjnej części ogrodu, wystarczy spryskać ją aromatem waleriany, który koty uwielbiają.

W gorszym położeniu są osoby, których ogród odwiedzają obce koty, ponieważ nie będą oni przystosowywać fragmentów ogrodu, tylko po to, żeby obce koty mogły tam spędzać miło czas. Dla nich najważniejsze jest to, żeby wszystkie koty nie przekraczały granic ich domu.

Po pierwsze należy sprawdzić, czy w naszym ogrodzie nie znajdują się rośliny, które lubią koty. Jest nią na przykład aktinidia pstrolistna, czy kocimiętka, której zapach liści jest uwielbiany przez naszych intruzów.

Jak zniechęcić nieproszonych gości do odwiedzin? Najlepiej przy najbliższej wizycie zafundować im serię niemiłych niespodzianek, czyli rzeczy, których koty nie znoszą…

Nasi intruzi najbardziej nie lubią wody, dlatego jednym z najszybszych sposobów pozbycia się wizyt kota jest zainstalowanie w kilku miejscach ogrodu (najlepiej wzdłuż ich dróg spacerowych) zraszaczy z czujnikami ruchu, które znienacka obleją koty, gdy te będą ze spokojem zwiedzać nasz ogród. Po kilku takich kąpielach, nasi goście stwierdzą, że jesteśmy niegościnni i zaprzyjaźnią się z innym ogrodem, a nasz przestaną odwiedzać.

Kolejną rzeczą, której koty nie lubią to zapach naftaliny, dlatego wystarczy, że rozsypiemy ją w obrębie rabaty, a koty uznają, iż warto poszukać ładniej pachnącego miejsca, aby tak prowadzić swoje wykopaliska wśród roślin. Nie znoszą one także zapachu cytrusów. Co prawda nie jest to tak intensywny zapach jak naftaliny, dlatego skórki tych cytrusów sprawdzają się, gdy są rozkładane na małych powierzchniach, ale w kluczowych miejscach. Dobrze zniechęca także zapach octu, który najlepiej uzyskać w ogrodzie, poprzez nasączenie nim fragmentów materiału i porozkładanie ich w ogrodzie.

Dla osób, które nie mają małych dzieci, warto zaproponować posadzenie ruty zwyczajnej – rośliny, która skutecznie odstrasza koty. Należy jednak uważać, aby nie spowodowała u nas poparzeń skóry.

Oprócz domowych sposobów można także wykorzystać ogólnie dostępne w sklepach mieszanki zapachowe w formie spray’ów, których zadaniem jest zniechęcenie kotów do odwiedzania naszej posesji.

Mam nadzieję, że wyżej opisane propozycje, znajdą zastosowanie w Państwa ogrodach, a niechciane koty będą spacerować z drugiej strony płotu. 

 

Magdalena Majchrzycka

koty w ogrodzie