Woda była i jest jednym z czynników stanowiących o pięknie ogrodu,a forma jej oprawy zmieniała się w zależności od panujących stylów i zwyczajów. Spośród różnorodnych sposobów włączania wody do ogólnej kompozycji ogrodu wyróżnić można dynamiczne formy fontann i kaskad, zaś do statycznych, spokojnych form należą: baseny, kanały, cieki, stawy, źródełka. Dwie wielkie cywilizacje ustanowione u schyłku czasów prehistorycznych – Egipt i Mezopotamia – powstały na pustyniach i swą potęgę zawdzięczały rzekom zapewniającym urodzajność ziemi dzięki systematycznemu nawadnianiu. Historyczne dzieje Egiptu wiążą się z dziejami uprawy doliny Nilu. Przede wszystkim trzeba było zbudować system nawadniania; ludzie zapanowali nad rzeką i narzucili jej dyscyplinę, a sieć kanałów pozwoliła korzystać z dobrodziejstw wylewów Nilu. Powstawały majątki ziemskie, na które składały się sady, winnice, plantacje fig i sykomor, podzielone w szachownice kanałami nawadniającymi. Niektóre części posiadłości przeznaczone były dla rozrywki właściciela, który polował tam lub łowił ryby. Nil odgrywał zatem podwójną rolę: jako zbiornik wodny użytkowany był przy nawadnianiu ziemi, a zarazem miał znaczenie dekoracyjne. Podobną rolę do Nilu odgrywały rzeki Eufrat i Tygrys w Mezopotamii. Nadzwyczajna urodzajność tej krainy wynikała z utworzenia kanałów, co wymagało nie tylko opracowania projektu, ale i specjalnego prawodawstwa gwarantującego stałe, staranne utrzymanie kanałów. Nikomu nie było wolno zaniedbywać obowiązków narzuconych przez ten wielki system zapewniający drenaż gleby i jej niezrównaną urodzajność. Prawodawstwo regulujące użytkowanie wód przewidywało również nawadnianie. Zajmowali się nim wyznaczeni urzędnicy, których opłacano dopiero wtedy, kiedy woda użyźniała ziemię. Dzięki tej wielkiej pracy mogły powstać niezliczone ogrody warzywne i sady. Niestety, ten wspaniały system irygacyjny został zarzucony po zdobyciu kraju przez Arabów, a zamulenie kanałów doprowadziło do jego ostatecznej ruiny. Dla wielkich cywilizacji (Egipt, Mezopotamia), zawdzięczających swój rozwój rozbudowanym systemom nawadniania pól, rzeki stanowiły ważny symbol dobrobytu, jak również oczyszczenia i odrodzenia. W znanym licznym kulturom wyobrażeniu czterech rzek rajskich wypływających spod drzewa życia w cztery strony świata widzieć można metaforę boskiej energii i duchowego pokarmu rozprzestrzeniającego się przez cały wszechświat. W hinduizmie Ganges, personifikowany przez najwyższą boginię rzeki Gangę, stanowił ważny symbol. Wierzono, iż jego źródła znajdują się w niebie, a ujście w świecie podziemnym i przypisywano mu zadania oczyszczania ziemi. Rytualna oczyszczająca kąpiel w Gangesie należy do jednego z najważniejszych hinduskich obrzędów. W mniej subtelny sposób oczyszczające funkcje rzeki zostały przedstawione w greckim micie o Heraklesie, który wykorzystał rzekę, zmieniając jej bieg, do oczyszczania stajni Augiasza. Nieprzewidywalność rzek sprawiała, iż obdarzano je często czcią boską, nadając im najczęściej postać bóstw kobiecych. Rzeki stanowiły też granice oddzielające świat żywych od świata umarłych. W Chinach (Cirlot, 2001) wierzono, że topielcy pozostają pod wodą żywi i mogą powrócić do świata ludzi. Pisząc o ogrodach starożytności trudno zapomnieć o ogrodach perskich. Ich cechą charakterystyczną było wszechstronne wykorzystanie wody, zazwyczaj w postaci płytkich prostokątnych basenów, zasilanych strumieniami wody, ujętej w wąskie kanały z fontannami. W ramach geometrycznych kanałów sadzono wielką obfitość wonnych roślin, kwiatów o żywych kolorach, krzewów, oleandrów i mirtów, w których siedliły się śpiewające ptaki, dalej pomarańcze, cytryny i drzewka granatu, które rozpościerając się jakby przekraczały ramy starannie zakreślone kanałami wodnymi. Woda dodawała uroku swym rytmicznym szmerem, szemrzące strumyki zdawały się wytryskiwać z ziemi, a wpadając do basenów roztaczały wokół aurę świeżości. Trudno sobie wyobrazić całość bardziej przemyślaną i umiejętniej zorganizowaną, zachowującą jednocześnie swobodę właściwą naturze. Kanały i baseny wodne występowały również w starożytnej Grecji i Rzymie. Najczęściej lokalizowane były w perystylach, czyli dziedzińcach otoczonych kolumnadą portyku, w którym znajdował się ogród (viridarium). Był to najczęściej ogród ozdobny z licznymi rzeźbami i fontannami oraz bogatą roślinnością. W perystylu domu Meleagry z Pompei występuje basen ze zróżnicowaniem obrysu wewnętrznego i zewnętrznego. W środku widać zachowaną podstawę wodotrysku, a na końcu stopnie wodne, po których woda spływała do basenu. Układy wodne były więc podporządkowane woli ludzkiej: czasem nadawano im wygląd naturalny (co było wyrazem umiłowania krajobrazu), czasem ujmowano w małe baseny (jak w ogrodzie Pompejów), czasem nadawano im formę wielkich kanałów. Przybierały one formę monumentalną w ogrodach, jak np. Kanopos w zespole willi Hadriana w Tivoli. Dzięki traktatom o hydraulice Ktesibiosa, Filona z Bizancjum i Herona z Aleksandrii, zaczęto stosować wodę do poruszania automatów. Pliniusz miał w swoich ogrodach organy hydrauliczne i można zadawać sobie pytanie, czy w ptaszarniach, z których najsłynniejsza należała do Warrona, nie znajdowały się śpiewające ptaki mechaniczne. W każdym razie woda odgrywała wielką rolę. W ogrodzie Warrona, którego część stanowiła sala jadalna, stół był otoczony bieżącą wodą, której przepływ był regulowany dla przyjemności ucztujących. W średniowieczu ważną rolę w ogrodach zamkowych i wirydarzach klasztornych odgrywały ujęcia wody w formie studzien i niewielkich fontann. Wirydarz to kwadratowy dziedziniec w zespole budynku kościoła
i klasztoru otoczony krużgankami, żywo przypominający rzymskie ogrody perystylowe. Bywał bardzo ozdobny; stanowił miejsce spaceru i wypoczynku. Wyjątkowość w irydarza polegała na tym, że przeznaczony do rekreacji i duchowego doskonalenia się zakonników był symbolem niebiańskiego raju, do którego prowadzi przede wszystkim droga kontemplacji. Symbolika kwadratu, liczby cztery (cnoty kardynalne, ewangeliści, rajskie rzeki), obecność fontanny lub studni, jak również kontrast cienistych korytarzy krużganków i jasnej, świetlistej przestrzeni wirydarza sprzyjała rozumieniu i przeżywaniu tych treści. W oda odgrywała również znaczącą rolę w ogrodach uprawnych zakonników. Służyła gospodarce rybackiej, zwłaszcza, że zapotrzebowanie na ryby w średniowieczu było bardzo duże, a wynikało ono z konieczności przestrzegania częstych postów. Wody używano do nawadniania upraw ogrodowych. Płynące wody wykorzystywano także do celów sanitarnych – były one odbiornikiem ścieków z udynku. Pełny rozkwit form architektonicznych związanych z wodą nastąpił w renesansie i baroku. Bogate założenia wodne zdobiły różnorodne rzeźby od pojedynczych posągów po rozbudowane grupy rzeźbiarskie często o motywach wywodzących się z mitologii. W ogrodzie przy Casino w Capraroli układ wodny stanowią cztery boczne baseny fontannowe na parterze ze strzyżonego bukszpanu oraz środkowa fontanna główna, w formie przyściennej wazy z dwiema alegoriami rzek po bokach i basenem. Stąd woda spływała kaskadowo po zboczu terenu długim łańcuchowym kanałem. Z kolei w ogrodzie w Villa d’Este woda była ujęta w wielorakie formy o różnym stopniu dynamiki. Były tam baseny o spokojnej tafli wody, cicho szemrzące strumyki ujęte w ozdobną kaskadę lub mały wodotrysk. Były też potężne wodospady, z hałaśliwie spadającą wodą; na szczególną uwagę zasługuje wielki wodospad Sybilli, spadający półkolistym płaszczem wody do owalnego basenu (ryc. 3), okazałe fontanny, nimfea, organy wodne, aleja stu fontann oraz tzw. niespodzianki wodne. Stanowiły je dyskretnie ukryte urządzenia wodne powodujące, że osoby zwiedzające ogród, nie spodziewając się nic złego, przy zbliżaniu się do tych miejsc, zazwyczaj nieświadomie przez nadepnięcie, dotknięcie ręką, uruchamiały mechanizm wywołując niespodziewane wytryskiwanie wody, która oblewała zaskoczonych gości. Duże efekty wodne w Villa d’Este były możliwe dzięki doprowadzeniu wód z rzeki Aniene, przepływającej w pobliżu. Bardzo ważnym elementem w ogrodach barokowych jest woda. W odróżnieniu od renesansu, kształtowana jest jako spokojna tafla olbrzymich kanałów i basenów wodnych. Były one sytuowane w ważnych punktach kompozycyjnych ogrodu. Kanał o różnych kształtach podkreślał oś główną założenia i łączył ogród z krajobrazem. Dynamiczna forma wody ujęta była w fontanny bogato zdobione rzeźbami, w wodotryski bez okazałej obudowy architektonicznej, tworzące rytmiczne układy, czy wreszcie kaskady wodne, łączone z architektoniczną obudową różnic poziomów terenu. Charakterystyczne są tzw. schody wodne utworzone z wielostopniowych kaskad. Pierwsze schody wodne powstały już w renesansowych ogrodach włoskich należących do szlachetnie urodzonych właścicieli ziemskich budujących wille w mieście, blisko dworu panującego. Były to budowle składające się z bogato zdobionych stopni wodnych i zwykle dwóch rzędów właściwych schodów umieszczonych symetrycznie po bokach. Idei takiej sprzyjało ukształtowanie terenu – ogrody włoskie, położone głównie na stokach wzniesień, budowane były na tarasach połączonych ze sobą stopniami albo pochylniami. Poza tym w upalnym klimacie Italii, płynąca woda towarzysząc miejscom, gdzie przechodzili i odpoczywali ludzie, dawała ochłodę oraz wytchnienie, którego szukali domownicy, uciekając przed upałem z dusznych pomieszczeń i zalanych słońcem miejskich placów. Swoje największe triumfy kaskady święciły jednak w barokowych ogrodach XVII i XVIII w. zwanych francuskimi – akcentowały ich główne osie kompozycyjne. Najsłynniejsze schody wodne zdobiły takie ogrody królewskie jak podparyski Wersal czy niemiecki Harrenhausen. W Wersalu salon ogrodowy zdobiły dwa podłużne baseny wodne bogato zdobione rzeźbami oraz parter Latony położony na niższym tarasie, do którego prowadziły szerokie schody. Składa się on z dwóch symetrycznie rozmieszczonych podłużnych parterów ogrodowych oraz basenu z fontanną na osi głównej. Oprawa rzeźbiarska fontanny przedstawia Latonę z dziećmi, otoczoną chłopcami likijskimi zamienionymi w żaby (wg „Metamorfoz” Owidiusza). Postać Latony zwrócona jest w stronę basenu Apollina, który akcentuje i jednocześnie zamyka oś główną Małego Parku. Apollo jedzie w stronę swojej matki na rydwanie zaprzężonym w cztery konie, które wynurzają się z wody w otoczeniu delfinów i trytonów. Wybór postaci mitologicznych nie jest przypadkowy. Apollo – bóg Słońca, miał być utożsamiany z królem Ludwikiem XIV, nazywanym „królem słońce”. Oba baseny łączyła szeroka aleja, zwana „królewską”, wyposażona w gazon pośrodku, a po bokach w rytmicznie ustawione rzeźby. W ogrodach krajobrazowych kaskady zyskały bardziej naturalne formy. Były budowane z naturalnych głazów i kamieni, przybierając rustykalne formy i imitując pierwotny górski krajobraz. Modne stały się naturalne stawy, jeziora, rzeki, źródła, studnie. Tło źródeł i studni dobierano bardzo starannie, nadając mu charakter tajemniczości, czasem melancholii. Efekty te uzyskiwano przez odpowiedni dobór drzew i krzewów, zacienione ławki, skały o wymyślnych kształtach, imitacje ruin itp. W tradycji ludowej jeziora to często dwustronne lustra oddzielające świat natury od nadprzyrodzonego. Ich powierzchnia umożliwia z jednej strony kontemplację, z drugiej obserwację świata ludzi przez zamieszkujące je duchy. Celtycki zwyczaj wrzucania do jeziora w ofierze mieszkającym w nim duchom łupów wojennych tłumaczy też mocno podkreślane w legendach arturiańskich związki łączące Panią Jeziora z Ekskaliburem. Bóstwa zamieszkujące jeziora i źródła, tradycyjnie przedstawiane pod postacią młodzieńców i obdarzone zdolnościami uzdrowicielskimi, często pozyskiwano za pomocą darów. Dalekim echem tych wierzeń jest zwyczaj rzucania do fontann monet z myślą o spełnieniu się życzeń. Dziś, kiedy geometria ponownie wkracza do łask projektantów, schody wodne pojawiają się w nowoczesnych parkach miejskich. Przykładem może być park Andre Citröena w Paryżu projektu Alaina Provosta i Gilla Clémenta. Woda od wieków uważana jest za „źródło życia”. Kojarzona z czystością, a jednocześnie z płodnością (Kopaliński 2001). Wyobrażenia o morzu, ucieleśniającym ideę macierzyństwa, są nawet starsze od wierzeń związanych z ziemią. Morze stanowi symbol bezkształtnej potencjalności, płynności, zaniku, zmieszania, spójności, narodzin i odrodzenia (Kopaliński 2001). Wodzie w najczystszej postaci, czyli kroplom rosy, przyznawano właściwości sakralne i uzdrawiające, przypisując ich powstanie boskiej łasce, Matce Ziemi (w przypadku wody źródlanej) lub bogom nieba (w przypadku deszczu i rosy). O wyjątkowej roli wody jako symbolu oczyszczenia i odnowienia przekonują też mity o potopie, przynoszącym zagładę grzesznej ludzkości. W tradycji ludowej przekonanie o czystości wody znalazło swoje odzwierciedlenie w poglądzie, że woda ma moc odrzucania zła; związana z tym była praktyka płowienia w wodzie kobiet podejrzanych o czary, aby sprawdzić, czy będą one unosić się na jej powierzchni, co by potwierdziło oskarżenie. Wodę utożsamiano także z mądrością, jak w taoistycznym obrazie wody znajdującej drogę przez przeszkody, triumfie pozornej słabości nad siłą. W psychologii symbolizuje ona energię podświadomości i jej tajemnicze głębie i niebezpieczeństwa. Ogród, w którym nie ma wody, jest miejscem pozbawionym „duszy”. Cały czar świata przyrody, widoczny w najmniejszym nawet stawie czy sadzawce dla ptaków, przejawia się w tajemniczych odblaskach, które sprawiają, że woda stanowi urokliwy element dekoracyjny w każdym ogrodzie.
Literatura:
- Baldock J., Symbolika chrześcijańska, REBIS, Poznań 1994,
- Borcz Z., Elementy projektowania zieleni, OZI, Wrocław 2000,
- Bridgewater G., Woda w ogrodzie, Elipsa, Warszawa 2001,
- Charageat M., Sztuka ogrodów, Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1978,
- Forstner D., Świat symboliki chrześcijańskiej, PAX, Warszawa 1990,
- Jantra H., Ogród wypoczynkowy, Multico, Warszawa 1997,
- Kopaliński W., Słownik symboli, Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa 2001,
- Majdecki L., Historia ogrodów, PWN, Warszawa 1981,
- Szafrańska M., Ogród forma symbol marzenie, Zamek Królewski, Warszawa 1996.